Następne  spotkanie
Na wyjeździe, 29.03.2024, godz. 18:00
 

Łużyce Lubań

vs

Włókniarz Leśna

Miedź II Legnica

dni
godzin
minut

Falstart...

W pierwszym oficjalnym spotkaniu w 2024 roku Łużyce zaliczyły falstart. W spotkaniu 18 kolejki 4 ligi dolnośląskiej rozegranym w Węglińcu lepszy okazał się Górnik Złotoryja.

Więcej…

Udany rewanż!

Nieco ponad rok temu w 1/2 finału dolnośląskiego Pucharu Polski mierzyliśmy się po raz ostatni z Lechią Dzierżoniów. Ówczesny lider grupy wschodniej 4 ligi nie dał nam najmniejszych szans, wygrywając przy ulicy Ludowej w Lubaniu 6:2. Wczoraj mieliśmy okazję na rewanż, ponieważ podejmowaliśmy Lechię ponownie, już w starciu ligowym. Od tego sezonu rozgrywki toczą się bowiem w jednej grupie.

Więcej…

Partnerzy

strony www poznaństrony www poznaństrony www poznań strony www poznań

Sponsorzy

projekt logo poznań tworzenie stron www poznań projektowanie stron internetowych poznań projektowanie stron www Lużyce Lubań Lużyce Lubań Lużyce Lubań Lużyce Lubań Lużyce Lubań Lużyce Lubań Lużyce Lubań Lużyce Lubań Lużyce Lubań

LECHIA POKONANA! 4 ZWYCIĘSTWO Z RZĘDU W LIDZE!

Naszym przeciwnikiem była Lechia Piechowice. Zespół z Piechowic jest ostatnią drużyną w tabeli KEEZA ligi okręgowej w sezonie 2020/2021, nie zdobywając w dotychczasowych dziewięciu meczach choćby punktu. Łużyce liczyły więc na łatwe 3 punkty.


Od samego początku zespół z Lubania narzucił swoje warunki gry, co poskutkowało błyskawicznie strzeloną bramką! Już w 3. minucie rajd skrzydłem przeprowadził Konrad Starczewski, doszedł do skraju pola karnego i zobaczył niepilnowanego Damiana Bojdzińskiego. Nasz kapitan uderzył kąśliwie i piłka wpadła do siatki tuż nad interesującym bramkarzem! W 15. minucie do piłki ustawionej na 19. metrze podszedł Konrad Starczewski i idealnie wrzucił piłkę na głowę Macieja Furmańskiego, jednak ten naciskany, nieczysto trafił w piłkę. Piłka nie opuściła placu gry , trafiła pod nogi Oskara Rymera, który błyskawicznie dostrzegł wchodzącego na siódmy metr Kamila Młynarskiego i idealnie dośrodkował na głowę popularnego Młynka. Ten tylko dopełnił formalności i umieścił piłkę w siatce. W 25. minucie piłkę na lewą flankę przerzucił Damian Buzała, idealnie przyjął i opanował ją sobie Konrad Starczewski, po czym zaczął swoje ,,show". Minął dwóch rywali i tak jak w pierwszej akcji zagrał do Damiana Bojdzińskiego, jednak teraz ,,Bodzio" nie miał tak dogodnej sytuacji i zagrał do wbiegającego Oskara Rymera, a ten bez zastanowienia uderzył z pierwszej piłki z odległości 8 metrów, podwyższając wynik na 3:0! W 35. minucie zespół Łużyc sprytnie, szybko rozegrał rzut wolny, a prostopadłe podanie na czwartą bramkę w tym meczu zamienił ponownie Kamil Młynarski. W 42. minucie próbkę swoich umiejętności zaprezentował Damian Bojdziński, który fantastycznie dośrodkował ze skrzydła, wprost do Macieja Furmańskiego, który to bez większych problemów skierował piłkę do bramki! Do przerwy wynik wskazywał 5:0! Pogrom, a mimo to nasz zespół schodził do szatni z chęcią kolejnych trafień.

IMG 1744

Tuż przed rozpoczęciem drugiej połowy doszło do dwóch zmian w naszych szeregach, a najciekawszą z nich była zmiana bramkarza. Michała Trzajnę zastąpił Igor Gleb. Drugą połowę rozpoczął zespół Lechii Piechowice, jednak dosłownie kontakt później, piłkę przy nodze mieli już zawodnicy naszego zespołu! Tak samo szybko jak rozpoczęli mecz, taki o błyskawicznie wystartowali z drugą częścią spotkania. W 49. minucie hat-tricka skompletował Kamil Młynarski! Akcję lewym skrzydłem przeprowadził Konrad Starczewski, dzięki swojej szybkości wygrał pojedynek biegowy z Michałem Mackiewiczem, na wysokości 6 metra zszedł w pełnym biegu do środka i mimo, że miał praktycznie sytuację sam na sam z bramkarzem podał do niepilnowanego na 9 metrze Kamila Młynarskiego, któremu nie pozostało nic innego jak umieszczenie piłki w siatce! Chwilę później tempo meczu trochę spadło, co było zrozumiałe, dodatkowo trener Jarosław Wichowski zdecydował się na kilka zmian, które pozwoliły ogrywać się młodym zawodnikom. W 73. minucie górną piłkę od Damiana Buzały otrzymał junior Oskar Pietruszewski. Bramkarz widząc, że obrońcy są daleko z przodu musiał interweniować dalekim wyjściem. Nasz zawodnik jednym, ale za to perfekcyjnym zwodem minął goalkeepera i na pełnym spokoju, po przebiegnięciu  5 metrów skierował piłkę do pustej bramki, tym samym ustalił wynik spotkania na 7:0! Do końca spotkania Łużyce posiadały ogromną przewagę, ale nie udało się już zdobyć więcej bramek.

IMG 2136


O meczu wypowiedział się trener Jarosław Wichowski - Lechia Piechowice to outsider w naszej lidze okręgowej z dorobkiem zerowym, szacunek, że się udało im zebrać, bo wiem, że mają swoje problemy. Walczyli, chodź do przerwy ten mecz był załatwiony, prowadziliśmy 5:0, pozwoliliśmy sobie na wprowadzenie po przerwie sześciu zawodników. Druga połowa to już było widać, że taka, aby się tylko odbyła. Strzelamy dwie bramki, wiadomo, każdy by oczekiwał jeszcze lepszej gry, szybszej, ale najważniejsze są te trzy punkty. Pilnowaliśmy się też, aby nie dostać głupich kartek. Teraz przygotowujemy się do kolejnych spotkań z Łagowem i Świerzawą i tutaj będziemy również walczyć o pełną pulę!


Lubań, Stadion Miejski przy ulicy Ludowej 2.
10. Kolejka KEEZA ligi okręgowej seniorów sezonu 2020/2021


Łużyce Lubań - Lechia Piechowice 7:0 (5:0)

Bramki: Bojdziński (3’), Młynarski (15’, 35’, 49’), Rymer (25’), Furmański (42’), Pietruszewski (73’)

Żółte kartki: Berliński oraz Rzepecki, Samek, Michałek


Sędziowali: Elżbieta Faryniarz oraz Dominika Bernacka i Sławomir Turkiewicz
Frekwencja: 50 widzów


Łużyce Lubań: Michał Trzajna (Igor Gleb 46’) - Marcin Kocuła (Mikołaj Pietroński 59’), Marcin Fereniec (Grzegorz Lużyński 46’), Konrad Starczewski (Oskar Maciąg 67’) - Damian Berliński, Tomasz Czuchryta, Damian Bojdziński, Damian Buzała, Oskar Rymer - Maciej Furmański (Oskar Pietruszewski 67’), Kamil Młynarski (Kamil Sitek 59).

Trener: Jarosław Wichowski


Lechia Piechowice: Grzegorz Olczyk - Filip Samek, Michał Mackiewicz, MarcinKwiatkowski, Dariusz Michałek - Bartłomiej Mareczek, Mateusz Myjak /C/, Dominik Pietrzykowski, Sebastian Rzepecki - Jakub Najczuk, Sebastian Najczuk.

Trener: Marcin Ramski