Po raz drugi w tym sezonie Mewa Kunice okazała się lepsza od naszego zespołu. W sobotnim spotkaniu 27 kolejki podopieczni Huberta Łysego zwyciężyli 5:3.

Łużyce niemal od początku spotkania musiały gonić wynik. Kuniczanie szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale do przerwy prowadzili tylko 3:2. W drugiej części Łużyce goniły wynik i w końcu w 87 minucie udało się doprowadzić do wyrównania. Końcowka należała jednak do gospodarzy, którzy w doliczonym czasie gry wyprowadzili dwa ostateczne ciosy i zapewnili sobie 3 punkty.
Zapraszamy na skrót tego spotkania wraz z wypowiedziami trenerów.
Mewa Kunice - Łużyce Lubań 5:3 (3:2)
Bramki: Metuk (9, 90), Rokosz (17, 90), Szumański oraz Urbaniak (18), Buzała (30), Petlakowski (87-sam)
Żółte kartki: Szumański, Ziemba oraz Monik, Berliński, Staroń
Mewa: Szawaryn - Szumański (63' Smolny), Kaczmarek (90' Mikhnov), Chodyga, Gała, Wach (71' Durkalec), Plebaniak, Ziemba (66' Opaluch), Petlakowski, Rokosz, Metuk (90' Bas)
Łużyce: Szyptur - Chmielowiec (77' Rymer), Buzała, Monik, Chernyshenko, Kusiak (56' Furmański), Wadziński (61' Karwecki), Młynarski, Urbaniak (46' Bojdziński), Berliński (80' Jakubczyk), Staroń
